Rozwój autyzmu i wielkość ciała migdałowatego

Nowe odkrycie w zakresie autyzmu może przyczynić się do znalezienia odpowiedzi na pytanie czy z autyzmem dzieci się rodzą, czy też jest to zaburzenie które zaczyna rozwijać się w początkowej fazie życia. Odpowiedź na to pytanie mają dać badania amygdali, czyli ciała migdałowatego – struktury mózgowej odpowiadającej za przetwarzanie negatywnych emocji. Ciało migdałowate jest częścią układu limbicznego związanego z rekcjami emocjonalnymi, a jego przerost koreluje z deficytami uwagi – charakterystycznymi dla pacjentów z autyzmem.

Do tej pory na temat związku ciała migdałowatego z autyzmem wiedziano tyle, że ilość neuronów w amygdali autystyka jest niższa niż u osoby zdrowej. Stąd wysuwano twierdzenie, że mniejsza ilość neuronów to mniejsza umiejętność emocjonalnego reagowania. Teraz okazało się, że u małych dzieci z autyzmem, ciało migdałowate jest większe niż u dzieci zdrowych o około 13%, przy czym dzieci rodzą się z taką samą wielkością amygdali, która zaczyna powiększać się około 6 miesiąca życia.

Badania przeprowadzono za pomocą tomografu, porównując wielkości ciała migdałowatego u dzieci z autyzmem i u dzieci zdrowych w wieku 2 i 4 lat. Wielkość amygdali u autystków nie była związana z płcią. U dzieci z autyzmem, ciało migdałowate rośnie mniej więcej do 2 roku życia, potem wzrost się zatrzymuje – stąd brak różnic w wielkości amygdali w późniejszym etapie życia między osobami zdrowymi i chorymi.
Wielkość ciała migdałowatego nie będzie mogła być wykorzystana jako predykator autyzmu – trudno robić przesiewowe badania tomografem 6 miesięcznych dzieci, ale dalsze badania nad rozwojem tej struktury układu limbicznego mogą dać odpowiedź na pytanie o etiologię autyzmu – jedną z największych zagadek tego zaburzenia.

fot.: cheerfulmonk/flickr.com