Choć na temat etiologii, symptomatologii, a także leczenia epilepsji wiemy dziś bardzo wiele, badania nad tym schorzeniem nie ustają. Każdego roku, na całym świecie powstaje wiele prac poświęconych temu zagadnieniu. I choć autorzy wielu z nich wyciągają zbyt często pochopne i błędne wnioski na temat tego schorzenia, to są i tacy, których badania śmiało nazwać można przełomowymi.
I tak na przykład, dzięki badaniom prowadzonym w ciągu kilku ostatnich lat, odkryto, iż na lekooporność padaczki wpływ mają białka błonowe regulujące przechodzenie cząsteczek, przede wszystkim leków, przez następującą barierę: krew – płyn mózgowy – płyn rdzeniowy. Na skutek nadekspresji tych genów, stężenie leku we krwi staje się bardzo wysokie, przy jednoczesnym niewystarczającym jego stężeniu w płynie mózgowo – rdzeniowym. Inne badania wykazały związek pomiędzy opornością na leki, a stwardnieniem hipokampa, zwłaszcza jeśli występuje ono wraz z dysplazją korową.
Niestety, nie każdy neurolog dziecięcy jest na bieżąco zarówno z tymi, jak i z innymi odkryciami w dziedzinie neurologii. Nie każdy ma również świadomość, iż lekooporność stwierdza się również u 65% chorych na objawową padaczkę częściową, a także u 55% cierpiących na padaczkę częściową kryptogenną i u 18% chorych na idiopatyczną padaczkę uogólnioną.
Dieta keto genna ma małą skuteczność i jest wskazana przy padaczce nie lekoopornej a także w stosunku do małych dzieci – tak mi powiedział mój epileptolog.
Farmakoterapia górą !!!!
|Pozdrawiam wszystkich chorych na padaczkę
EPILEPTYCY WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ
Dieta ketogenna pomaga przy lekoopornych odmianach padaczki. NIe jest jednak w 100% skuteczna i niestety dość uciążliwa w stosowaniu. Tu masz ciekawy i kompetentny artykuł na ten temat – http://www.padaczka.info/dieta-ketogenna.php
A co z dietą ketogeniczną jako metodą pozbycia się epilepsji ?