Osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne nie mają w Polsce łatwo. Boimy się chorób psychicznych i nie rozumiemy ich. Większość ludzi opiera się na mitach i stereotypach dotyczących osób chorych na depresję, chorobę dwubiegunową, czy nawet na padaczkę. W efekcie, o ile choroby somatyczne – takie jak problemy z sercem czy nowotwór – owocują współczuciem, troską i ofertą pomocy, o tyle poinformowanie współpracowników i szefa o problemach psychiatrycznych niesie ze sobą wiele zagrożeń. Warto wiedzieć nas może czekać, po ujawnieniu takich informacji.
Pamiętacie dziennikarzy telewizyjnych Kamila Durczoka i Marcina Pawłowskiego? W zdrowienie z choroby nowotworowej kibicowała im cała Polska. Marcinowi się niestety nie udało, ale obaj dziennikarze pokazali, że osoby ciężko chore również mogą efektywnie pracować (i potrzebują tego do zdrowienia). Czy gdyby nie chorowali na raka, lecz na schizofrenię, Chad, nerwicę kompulsywną czy mieli depresję, równie mocno byśmy im kibicowali, czy też częściej dałyby się słyszeć głosy „co ten psychiczny robi w telewizji” ?
W Polsce większość pracodawców bałaby się zatrudnić osobę chorą psychicznie (tylko 4 ma 10 deklaruje taką gotowość), a większość pracowników nie chciałaby z taką osobą współpracować. Z badań wynika, że łatwiej przyznać się w miejscu pracy do bycia gejem niż do depresji czy schizofrenii !
Efekty przyznania się pracodawcy do choroby psychicznej
Co nas czeka, jeśli przyznamy się pracodawcy do choroby o podłożu psychicznym bądź somatopsychicznym?
- zwolnienie z pracy lub zmuszenie do zwolnienia się
- pomijanie przy awansach
- brak inwestowania w szkolenia pracownika
- pomijanie przy premiach
- ograniczenie wyzwań i zmniejszenie ilości rozwojowych zadań
- wykluczenie z imprez pracowniczych
Pewne efekty związane są też z lękiem u chorego dotyczących reakcji społecznej:
- chorym często wydaje się, że współpracownicy nie dzielą się z nim pewnymi informacjami ze względu na chorobę
- uważają, że koledzy z pracy są mili nie dlatego, że lubią pracownika, ale dlatego, że mu współczują
- zauważają, że nastawienie kolegów zmieniło się (nawet jeśli się nie zmieniło)
Rozważając to, czy powiedzieć, czy też nie powiedzieć o swojej chorobie w pracy warto rozważyć wszystkie za i przeciw i przygotować się na najgorszy scenariusz. Pamiętaj, że:
- Nie musisz opowiadać szefowi o charakterze swoich trudności.
- Pracodawca nie może przymusić cię do ujawnienia charakteru twojej choroby.
- Nie musisz mówić mu, na jaką chorobę cierpisz – nie spodziewaj się jednak wtedy specjalnego traktowania.
- Nie mówienie ma też jeden minus (w wymiarze społecznym) – podtrzymujemy tabuizację i stygmatyzację chorób psychicznych i sprawiamy, że sytuacja osób chorych nie poprawia się, pracodawcy nie nabierają bowiem pozytywnych doświadczeń z chorymi (bo nie wiedzą o chorobie).
fot.:Rebrand Cities/Pexels.com
Dodaj komentarz