We wrześniu 2009 roku, pisałam o tym, że za pomocą rezonansu magnetycznego można przewidzieć podatność na pojawienie się syndromu stresu pourazowego. Badania prowadzono na żołnierzach izraelskich. Teraz, podobne badania przeprowadzono na żołnierzach amerykańskich. W badaniu wzięło udział 74 weteranów oraz 250 osób w grupie kontrolnej.
W celu zobrazowania elektrycznej czynności mózgu wykorzystano technikę MEG (magnetoencefalografia), polegającą na rejestracji pola magnetycznego. Po przebadaniu MEG zarówno weteranów jak i grupy kontrolnej, okazało się, że za pomocą narzędzia można z 90% dokładnością zróżnicować pacjentów z objawami PTSD od osób zdrowych. MEG jest o tyle skuteczniejsze od fMRI, które wykorzystywane było w poprzednim badaniu, że jestmetodą znacznie szybszą. Dodatkowo MEG obrazuje aktywność tysięcy pojedynczych komórek, co pozwala na bardzo dokładne odwzorowanie biologicznych śladów PTSD.
Za pomocą nowej metody możliwe będzie nie tylko szybsze stwierdzenie pojawienia się syndromu stresu pourazowego u chorych, ale również szybki monitoring procesów leczenia PTSD i badania efektów terapii zaburzenia. MEG pozwala też na zróżnicowanie siły PTSD, co umożliwia podział chorych według siły zaburzenia.
Niestety w Polsce, wykorzystanie MEG do obrazowania stresu pourazowego na razie nie będzie wykorzystywane.
fot.:John Hughes/SXC
Dodaj komentarz