W Europie, depresja i PTSD często leczone są poprzez psychoterapię opierającą się na pozytywnych emocjach i doświadczaniu pozytywnych afirmacji. Jest ona dość skuteczna w poprawie nastroju pacjentów.
Niestety nie wszyscy mogą leczyć się w ten sposób. Badania skuteczności poszczególnych terapii w odniesieniu do depresji mówią, że u przedstawicieli rasy żółtej ta metoda po prostu nie działa. Mało tego – terapia oparta o pozytywne emocje może pogłębić u nich stan chorobowy.
Brak korelacji między depresją a emocjami pozytywnymi u Azjatów
Choć europejczykom wyda się to dziwne, dla rasy żółtej doświadczanie pozytywnych emocji jest rozłącznie z uczuciami smutku i przygnębienia. O ile dla nas im więcej stanów depresyjnych tym mniej pozytywnych emocji, o tyle dla typowego Azjaty, stany te są rozłączne. Między poziomem stresu i depresji, a ilością doświadczanych emocji pozytywnych nie ma dla rasy żółtej korelacji.
Emocje a różnice kulturowe
Jak to możliwe? Wszystkiemu winne są oczywiście różnice kulturowe. Podczas gdy dla nas stan szczęścia i zadowolenia równoważy przygnębienie, dla rasy żółtej, radość może indukować stan obniżonego zadowolenia z życia.
Jakim cudem?
Dla osób wychowanych w kulturze dalekiego wschodu nie takie znowu obce jest stwierdzenie „jestem tak szczęśliwy, że aż się boję” – a czego tu się bać? Na przykład zemsty bogów lub ludzkiej zazdrości…
Jing-jang czyli równowaga między dobrem i złem (pierwiastkiem żeńskim i męskim itd.) uczy bowiem, że szczęście bez cierpienia istnieć nie może. Według buddystów nie jest możliwe osiągniecie trwałego szczęścia (bez oświecenia, przebywając w stanie iluzji, czyli mają, w którym jesteśmy osadzeni) – taka filozofia prowadzi zaś do rozłączenia doświadczenia stanów pozytywnych od negatywnych. Mówiąc wprost – poczucie zadowolenia nie zmniejsza stresu czy smutku.
Z badań, które przeprowadzono na 633 osobowej grupie wynika, że nie można na „ślepo” transponować metod psychoterapii zachodniej na mieszkańców wschodu. Dla nich, terapia ta może nie tylko nie być skuteczną, ale również może im szkodzić.
fot.:Larm Rmah/Unsplash.com
Dodaj komentarz