Palenie a depresja

Czy osoby w depresji palą więcej?

Okazuje się, że tak! Wśród osób z depresją więcej jest osób palących niż w u osób, które nie chorują na depresję. Palenie łączy się nie tylko z depresją, ale również z innymi chorobami i problemami natury psychicznej. O ile wśród osób zdrowych, pali około 22%, o tyle u osób z depresją odsetek ten sięga już 40%.

Palenie papierosów a depresja

Wśród osób z depresją, najwięcej palaczy jest wśród mężczyzn między 40 a 54 tym rokiem życia (ponad połowa z nich pali) oraz wśród kobiet między 20 a 39 rokiem życia (pali co druga).

Czy można rzucić palenie będąc w depresji?

Do niedawna uważano, że osoby, które palą i jednocześnie mają objawy depresyjne, nie są w stanie efektywnie rzucić palenia, gdyż może to zaostrzyć ich objawy. Nie jest to prawdą, choć osoby z depresją rzeczywiście mają większą trudność w rzucaniu palenia.

Wynika to głównie ze zmniejszonej motywacji, silniej odczuwanych porażek oraz poczucia, że to właśnie papieros zapewnia te jedyne miłe w ciągu dnia momenty. Skuteczne w przypadku rzucenia palenia przez palaczy jest psychoterapia poznawczo – behawioralna, oraz wsparcie farmakologiczne.

Im cięższa depresja tym silniejszy nałóg, mierzony ilością wypalanych papierosów. Palacze średnio żyją krócej o około 13 lat niż osoby nie palące, a więc walka o rzucenie nałogu przez osoby z depresją nie jest pozbawiona sensu.

Osoby w stanach depresyjnych nie powinny jednak zaczynać rzucać palenia bez wsparcia. Mniejsze są bowiem szanse na zwycięstwo nad nałogiem, a efekt porażki bardziej destrukcyjny niż u osób zdrowych. Jeśli więc masz depresję i zamierzasz rzucić palenie – powiadom o tym swojego lekarza.

fot.:Anastasia Vityukova/Unsplash.com