Stałe uczucie zmęczenia, problemy z koncentracją, senność, bóle mięśni – to podstawowe objawy zespołu przewlekłego zmęczenia (CFS) – schorzenia, na które cierpi coraz więcej osób i które nazywane jest chorobą cywilizacyjną naszych czasów.
Kontrowersje wokół Zespołu Przewlekłego Zmęczenia są spore. Nie do końca wiemy, co je wywołuje, a część lekarzy uważa, że takie schorzenie nie istnieje (zwłaszcza w Europie, choć WHO w 1993 roku wpisało chorzenie na listę chorób cywilizacyjnych) – przyczyną złego samopoczucia pacjenta ma być według nich depresja lub somatyzacje o właśnie takiej, specyficznej formie.
Zespół Przewlekłego Zmęczenia – objawy
Podstawowe objawy Zespołu Przewlekłego Zmęczenia to:
- bóle mięśni i głowy
- zmęczenie po wysiłku niewspółmierne do wysiłku i długo się utrzymujące
- apatia i brak chęci do aktywności
- nadmierna senność i brak uczucia wyspania (bądź bezsenność)
- powiększone węzły chłonne
- zaburzenia koncentracji
- podwyższona temperatura ciała
- przyspieszona akcja serca
- zaburzenia pamięci
Aby zdiagnozować ZDZ objawy (minimum 4) powinny utrzymywać się przez około 6 miesięcy, a chory powinien potrafić móc wyodrębnić okres w którym to przytłaczające uczucie przemęczenia zaczęło się pojawiać.
Na ZDZ cierpią częściej kobiety, z reguły białe, między 20-50 rokiem życia – czyli okresem największej aktywności zawodowej często łączonej z życiem rodzinnym i rolą matki i żony.
Zespół przewlekłego zmęczenia – leczenie
Jak wynika z ostatnich badań, opublikowanych w czasopiśmie medycznym Lancet, najlepsze wyniki w leczeniu zespołu przewlekłego zmęczenia osiąga połączenie psychoterapii behawioralno – poznawczej z terapią polegającą na stopniowym zwiększeniu ilości ćwiczeń. Co ciekawe, ograniczenie aktywności i przedłużanie czasu wypoczynku nie daje efektów. Psychoterapia poznawczo – behawioralna nie jest jednak remedium idealnym dla CFS – niestety – jak podają autorzy badań – działa jedynie u 30% pacjentów.
W leczeniu ZDZ próbuje też stosować się również różnego rodzaju zdrowe diety, muzykoterapię, relaksację czy zwiększenie higieny snu – warto nie ignorować żadnej z nich – nie do końca bowiem wiadomo co może nam pomóc, a każda z tych metod ma dobroczynne działanie na organizm jako taki.
Farmakoterapia w przypadku ZDZ nie jest jeszcze możliwa, gdyż nie są znane dokładne przyczyny choroby. Choć podejrzewa się wirusy lub przyczyny hormonalne, to jasności co do przyczyn pojawiania się choroby nie ma – zwłaszcza, że i grupa, w której choroba dominuje (kobiety u szczytu kariery) jest dość charakterystyczna (trudno założyć, że istnieje wirus, który atakuje akurat tę grupę społeczną).
Jeśli rozpoznajesz u siebie objawy, warto skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu – i jeśli inne schorzenia zostaną wyeliminowane poszukać pomocy w zakresie ZDZ. Warto pamiętać o tym, że niektórzy lekarze nie uznają Zespołu Przewlekłego Zmęczenia za realną chorobę i mogą podejrzewać depresje bądź inne zaburzenia. Jeśli jednak otrzymamy zalecenie odwiedzenia psychologa lub psychiatry warto z tego skorzystać – na pewno taka wizyta nam nie zaszkodzi.
fot.:Milada Vigerova/Unsplash.com
Dodaj komentarz