praca dla psychologa pomysł

Praca dla psychologa. 10 nietypowych pomysłów

HR i zasoby ludzkie, ośrodek zdrowia czy szkoła to typowe miejsca pracy dla psychologa. Po psychologii można jednak robić wiele nietypowych rzeczy. Przed Wami 10 pomysłów na to, by praca dla psychologa nabrała rumieńców. Nieco nietypowych, ale … do odważnych świat należy.

Spora część psychologów pracuje bądź to nie w swoim zawodzie, bądź to zmuszona była do odnalezienia własnej niszy na rynku i dostosowania zdobytej wiedzy do wymagań rynku. Stąd na przykład takie stanowiska jak koci psychoterapeuta czy psycholog pracujący przy badaniu użyteczności stron internetowych. Spróbujmy więc podrążyć temat i znaleźć nowe pomysły na realizację zawodową psychologów.

1. Psychologiczny dobór fryzury

Brzmi jak kolejne magiczne hokus-pokus, prawda? Jeśli jednak głębiej się nad tym zastanowić…

fot.:Adam Winger/Unsplash.com

Fryzura jest dla kobiety (mężczyźni przywiązują do tego znacznie mniejszą wagę) jednym z elementów budujących jej wizerunek. Dobrze dobrana fryzura, w której kobieta czuje się atrakcyjnie, to element, który (u większości kobiet) podnosi jej samoocenę, wpływa na poczucie własnej wartości, pewności siebie, poczucie atrakcyjności.

Dobierając fryzurę u fryzjera, kobieta często opiera się na zdjęciach z kolorowych czasopism, lub poradzie fryzjera, który analizując jej kształt twarzy czy typ urody stara się dobrać najbardziej atrakcyjną fryzurę. To działa, ale jeszcze efektywniej działałoby, gdyby fryzjer zadał sobie trud krótkiej rozmowy z klientką.

Jaką ona jest osobą? Czy żyje dynamicznie i nie ma czasu na długotrwałe układanie? A może pielęgnacja urody są dla niej niezwykle ważne i pragnie spędzać godzinę dziennie nad dokładnym modelowaniem fryzury? Może pod biznesową garsonką kryje się niegrzeczny łobuziak, który chciałby być nieco bardziej zadziorny? A może klienta jest po przejściach i pragnie radykalnej odmiany, punktu zaczepienia, który pozwoli jej zacząć od nowa?

Prawdopodobnie, pewne elementy wiedzy psychologicznej, przekazane podczas kursu fryzjerskiego mogłyby sprawić, by dobór fryzury uwzględniał nie tylko urodę kobiety, ale również jej stan ducha i jej potrzeby emocjonalne. Stąd więc pomysł na pracę dla psychologa – kursy psychologiczne dla fryzjerów realizowane przy okazji kursów fryzjerskich.

Zatrudnienie psychologa w zakładzie fryzjerskim byłoby wprawdzie lekko kuriozalne, ale wzbogacenie fryzjerskiej wiedzy o pewne elementy psychologii kobiety, mogłyby być pomocne. Bezrobotni psychologowie – macie więc pierwszy pomysł. Do dzieła.

2. Psycholog międzykulturowy

Psychologia kulturowa zajmuje się badaniem i opisywaniem sposobów myślenia, schematów działań, zachowań, emocji ludzi w ich własnych kulturach oraz porównywaniem tych elementów między różnymi kulturami, szukając wzorów, podobieństw i różnic. W im bardziej multikulturowym środowisku żyjemy, tym bardziej potrzebna jest taka wiedza – zarówno w kontekście jednostki, społeczeństwa jak i biznesu.

fot.:Clay Banks/Unsplash.com

Specjalizacja w ramach psychologii międzykulturowej pozwala na pracę w następujących obszarach:

  • praca z uchodźcami i imigrantami w ośrodkach dla uchodźców lub w organizacjach zajmujących się problematyką imigracji i uchodźctwa.
  • praca w organizacjach międzynarodowych w działach Zarządzania Zasobami Ludzkimi (związana z adaptacją zasad panujących w macierzystej organizacji do zasad kulturowych i psychologii jednostki w Polsce)
  • praca w obszarze biznesu w firmach międzynarodowych związana z dbaniem o sprawną komunikację i współdziałanie w ramach wielokulturowości członków organizacji (w tym również prowadzenie warsztatów i treningów)
  • praca trenerska i szkoleniowa związana z treningami kulturowymi dla osób wyjeżdżających za granicę w celach biznesowych (najczęściej takie osoby nie są zatrudniane na etat w organizacji, a jedynie wynajmowane kiedy potrzeba przygotować przeszkolenie pracownika).
  • praca w zagranicznych ośrodkach pomocy emigrantom – najczęściej polegająca na udzieleniu pomocy psychologicznej osobom doświadczającym szoku kulturowego.
  • praca w działach reklamy i marketingu dużych korporacji, polegająca na wspieraniu wiedzą działań, które mają na celu przełożenie pomysłów marketingowo – reklamowych powstałych w innym kręgu kulturowym na naszą kulturę z zachowaniem tej samej efektywności przekazu.
  • praca w ramach uczelni organizujących wymiany studenckie – psychoadaptacja studentów z innych kręgów kulturowych

Jak widać pracy dla psychologa międzykulturowego jest sporo i jest to praca ciekawa. Pamiętajmy jednak, decydując się na ten kierunek, że ogłoszenia rekrutacyjne dla psychologów międzykulturowych, które poszukują osób z taką specjalnością wprost, raczej się nie pojawiają.

Aby więc móc pracować w zawodzie, jeszcze w trakcie edukacji warto zdobywać doświadczenie zawodowe np. poprzez działania wolontariackie w organizacjach pracujących z uchodźcami, lub koncentrujących się na obszarze emigracji lub poprzez wakacyjne praktyki i staże w międzynarodowych firmach w działach HR. Przy chęci pracy trenerskiej warto też rozważyć dodatkowe kursy i szkolenia z zakresu przygotowania do pracy trenera.

3. Audiomarketing – praca dla psychologa w centrum handlowym

Audiomarketing to dziedzina marketingu zajmująca się wpływem muzyki na zachowania konsumentów.

fot.: Abigail Keenan/Unsplash.com

Wydaje się Wam, że muzyka puszczana w supermarketach czy centrach handlowych jest przypadkowa? Bynajmniej – nad doborem odpowiedniej ścieżki dźwiękowej do centrum handlowego pracuje sztab osób – w tym również psychologowie. Badają oni wpływ muzyki na zachowanie człowieka pod wieloma aspektami.

Analizuje się target sklepu, czyli to, kto najczęściej odwiedza sklep i wybiera muzykę tak by pasowała w gusta muzyczne klientów sklepu – to dlatego w żadnej galerii handlowej nie ma tej samej muzyki w każdym sklepie – inny będzie bowiem wybór audiomarketingowców dla sklepu z biżuterią, inny zaś dla sklepu odzieżowego dla nastolatek.

Dobór pod target to jednak nie wszystko. Analiza obejmuje również tonację oraz tempo muzyki – odpowiednimi dźwiękami można bowiem skłonić klientów do wolniejszego, bądź szybszego poruszania się po sklepie.

Po co dobierać muzykę do zakupów?

Głównie po to, aby wprowadzić klientów w stan zadowolenia. Muzykę odbieramy prawą półkulą mózgu, czyli tą, która odpowiada za emocje. Muzyka którą lubimy, dla naszego mózgu działa jak nagroda powodując wyrzut opioidów a tym samym powstanie uczucia zadowolenia. Dodatkowo, obniżony zostaje poziom kortyzolu, czyli spada poczucie napięcia związanego ze stresem. Klient który przychodząc do sklepu zaczyna czuć się w nim dobrze i przyjemnie, będzie zaś bardziej skłonny zarówno do dokonania zakupu, jak i przyjścia do sklepu po raz kolejny.

Niektóre sklepy stosują też dodatkowe wzmocnienia – muzykę z wkomponowanymi falami alfa. Powodują one że nasz mózg, z normalnego stanu funkcjonowania (fale beta) przechodzi w stan alfa (relaksu).

Muzyka w galerii handlowej może spełniać jeszcze dodatkowe funkcje – ciekawym przykładem jest tu projekt galerii handlowej z Christchurch w Nowej Zelandii, która postanowiła wprowadzić do repertuaru muzycznego duże ilości utworów Barry’ego Mannilowa. Po co ? Aby odstraszyć młodzież, która zwykła przesiadywać w sklepie godzinami, śmiecić i odstraszać innych nabywców!

W układaniu muzycznych list wykorzystywanych w centrach handlowych coraz częściej biorą udział psycholodzy i socjolodzy. Kto bowiem lepiej niż oni wie jak wpływać na ludzi, kształtować postawy i kierować tłumem?

4. Doradca ds. chorób genetycznych

Medycyna opisała jak dotąd około 4 tys. chorób genetycznych. Część z nich ma znikomy wpływ na jakość życia chorego, część powoduje wczesną śmierć dziecka, część zaś towarzyszy człowiekowi całe życie. Niektóre choroby genetyczne są niezwykle rzadkie, o innych rzadko słyszymy, bo chorych ukrywa się przed wzrokiem innych. Tak naprawdę osób chorych na różnego rodzaju przypadłości jest znacznie więcej, niż się nam wydaje.

fot.:Braňo / Unsplash.com

Choroby genetyczne bywają poważnym obciążeniem nie tylko dla pacjenta, ale również jego rodziny – w przypadku wielu z nich rodzinę czeka stała opieka nad chorym dzieckiem. Dostęp do informacji na temat wielu chorób jest znikomy, a rodziny dotknięte chorobą pozbawione są profesjonalnego wsparcia. Tu właśnie można znaleźć miejsce dla psychologa.

Psycholog jako doradca do spraw chorób genetycznych to w Polsce nieistniejące stanowisko – tacy doradcy zatrudniani są w krajach zachodnich, a ich zadaniem jest dostarczanie rodzinie a nierzadko również pacjentom (niektóre choroby genetyczne ujawniają się w późniejszym wieku) wsparcia i informacji na temat choroby. Nie chodzi tu bynajmniej o informację medyczną – choć taką wiedzę doradcy również posiadają, ale o wiedzę na temat skutków psychologicznych danego typu choroby dla rodziny i osoby chorej. Psycholog w roli doradcy wspiera rodziny, prowadzi ją przez proces akceptacji choroby, pomaga w uwolnieniu się od często towarzyszącego rodzicom poczucia winy.

Psycholog jako doradca ds. chorób genetycznych zatrudniany jest w klinikach prywatnych oraz ośrodkach terapeutycznych. Dodatkowo osoby takie prowadzą też działalność uświadamiającą i społeczną pomagając rodzinom z osobami dotkniętymi chorobami genetycznymi włączać się w społeczności a nie wyłączać z nich a społecznościom dostarczają wiedzy na temat różnych chorób po to aby rodzice nie musieli ukrywać swoich dzieci w domu i zamykać się przed światem z lęku, wstydu i poczucia winy.

5. Profiler, czyli psycholog tworzący profil psychologiczny nieznanego sprawcy

Profilowanie psychologiczne nieznanych sprawców przestępstw weszło do kanonu prac policyjnych dopiero w II połowie XX wieku w USA. Wprawdzie wcześniej podejmowane były próby profilowania, były one jednak rzadkie, nie istniały też regularne możliwości kształcenia specjalistów w tej dziedzinie.

fot.:Lacie Slezak/Unsplash.com

Teraz – dzięki licznym filmom i serialom, praca profilera jest lepiej znana, choć w rzeczywistości w Polsce psychologowie z instytutu ekspertyz sądowych rzadko realnie zajmują się takimi sprawami jak w filmach. Dlaczego? Bo seryjnych morderców jest u nas jak na lekarstwo. Częściej jest to profilowanie np. sprawców włamań czy gwałtów.

Profilowanie odbywa się czteroetapowo: najpierw jest etap zbierania danych, następnie etap klasyfikacji przestępstwa, rekonstrukcja zdarzenia i wreszcie profilowanie właściwe. Profiler musi zebrać jak najwięcej danych, które pozwolą mu na stworzenie jak najbardziej dokładnego profili i jednocześnie jak najmniej obarczonego ryzykiem błędu.

Czego może dowiedzieć się profiler?
Profiler nie poda dokładnego rysopisu sprawcy, ale może określić bardzo wiele cech które pozwolą podjąć trop:

  • z jakiego środowiska pochodzi sprawca
  • czy znał ofiarę
  • jakie ma wykształcenie
  • czy pracuje
  • jaki jest jego status społeczny
  • w jakim jest wieku
  • jaki był jego motyw
  • czy cierpi na jakieś zaburzenia psychiczne

Profile nie poda ani adresu sprawcy ani dokładnego rysopisu, choć zdarza się że udaje się dokładnie określić wzrost sprawcy.

Profiler – czy tylko psycholog?


Pomimo iż psychologowie dysponują odpowiednią wiedzą aby móc zostać efektywnymi profilerami, zawód ten nie jest ograniczony jedynie do psychologów. Profilerami zostają również prawnicy i lekarza sądowi.

Czy da się z tego wyżyć?
Wbrew licznym serialom, które propagują zawód profilera, zapotrzebowanie na psychologów z umiejętnościami tworzenia profili sprawców nie jest aż tak duże. Zwłaszcza w Polsce gdzie po pierwsze z przypadkami seryjnych morderców nie spotykamy się aż tak często jak w USA, a po drugie zazwyczaj brak środków na to, aby powołać biegłego psychologa ds. profilowania w przypadku problemów z rozwiązaniem śledztwa. Traktować więc profilowania jako jedynego zawodu dającego utrzymanie nie można. Zazwyczaj profilerzy pracują w Instytucie Ekspertyz Sądowych bądź w jednostkach policji i poza sprawami, w których wykorzystują swoje umiejętności do profilowania, mają również liczne, inne zadania.

Zainteresowanych tematyką profilowania odsyłamy do książki Jana Gołębiowskiego ?Profilowanie kryminalne”

6. Mężczyzna psychoterapeuta do pomocy mężczyznom

Mężczyźni – psycholodzy znajdują pracę nieco łatwiej. Są towarem deficytowym.

fot.:LinkedIn Sales Solutions/unsplash.com

Na polskich uczelniach, od lat wśród studentów psychologii przeważającą grupę stanowią kobiety. Mężczyzn jest jak na lekarstwo, a heteryków jeszcze mniej. Tymczasem są pacjenci, którzy nie są w stanie przyjść po pomoc lub na psychoterapię do kobiety – trudności w kontaktach i relacjach nie pozwalają im na budowanie kontaktu terapeutycznego z kobietą.

Tacy pacjenci potrzebują możliwości zwrócenia się ze swoimi trudnościami do psychologa – mężczyzny. Niestety mężczyzn w tym zawodzie jest mało. Spora zaś część kończących psychologię mężczyzn pragnie pracować w reklamie lub zarządzaniu – a nie w ramach pomocy psychologicznej i psychoterapii. W efekcie psychoterapeutów mężczyzn jest coraz mniej.

W jakich tematach pacjenci psychoterapeutyczni mają trudności w kontakcie z kobietami?

  • Problemy i dysfunkcje seksualne
  • Kwestie ojcostwa i wychowywania dzieci
  • Problemy bezrobocia i bycia na utrzymaniu żony

Oczywiście, aby pracować jako psychoterapeuta, konieczne jest przejście dodatkowych szkoleń i psychoterapii własnej.

7. Psycholog mafijny

Na Uniwersytecie w Palermo, studenci psychologii mogą wybierać dość ciekawą specjalizację – psychologię przestępczych grup zorganizowanych, nazwaną w skrócie psychologią Mafii. Twórcy kierunku mają nadzieję nauczyć studentów rozumienia psychologicznych mechanizmów, które stoją za tworzeniem się i funkcjonowaniem grup mafijnych.

fot.:Artem Budaiev/Unsplash.com

Z badań nad zorganizowanymi grupami przestępczymi wynika, że nie tylko cechują się oni specyficzną strukturą oraz związkami wewnątrz grupy, opartymi na szacunku, miłości i lojalności – cech, których nie spodziewalibyśmy się u przestępców, ale również mafiozi częściej niż praworządni obywatele cierpią na depresję, nerwice oraz doświadczają stanów paranoidalnych. Psychologów zastanawia też fakt nieodczuwania przez członków organizacji przestępczych skruchy i wyrzutów sumienia – trudno zaś założyć, że w organizacjach tych działają jedynie socjopaci.

Zrozumienie mechanizmów psychologicznych, które stoją za tym zjawiskiem, mogłoby pomóc w rozpracowywaniu grup przestępczych. Dlatego też, w Palermo powołano tą szczególną specjalizację.

Studenci, którzy zdecydują się na zdobywanie tytułu magistra w specjalności psychologii mafii, podczas zajęć będą mieli okazję analizować zeznania mafijnych bossów, prowadzić wywiady z ich adwokatami, a także korzystać z materiałów zbieranych przez policję w celu rozbijania mafijnych grup. Zajęcia nie przewidują infiltrowania grup mafijnych, zebranego przez policję materiału, wystarczy jednak na niejedną hipotezę. Absolwenci kierunku, mają w przyszłości wspomagać policję w pracy nad strukturami mafijnymi.

Być może w przyszłości, absolwenci kierunku będą zatrudniani nie tylko przez policję, ale również przez mafiozów cierpiących na depresję– co wy na to?

8. Praca dla psychologa na bogato, czyli psychoterapeuta dla zbyt zamożnych

Terapia dla zbyt zamożnych? Tak, to nie żart. Psychologowie i psychoterapeuci w USA, kraju, gdzie wielomilionowe fortuny nie są rzadkością (a często są to imperia dziedziczone, które po prostu „przydarzały” się ludziom nie wymagając od nich ani minuty indywidualnej pracy), widzą spore zagrożenie zdrowia psychicznego u mega – bogatych.

fot.:Shane/unsplash.com

Ponieważ obraz kliniczny jest nieco inny od wszelkich dotychczas opisanych zaburzeń, a jednocześnie spójny w grupie osób niezwykle bogatych pojawił się nawet pomysł, by pewien zespół objawów nazwać „syndromem mega – bogactwa”. (Disorders in Mega-Rich) Czy to rzeczywiście prawda nie mamy jasności, ale jedno jest pewne – w USA jest już kilku psychologów, którzy specjalizować mają się w terapii przeznaczonej dla specyficznych problemów bogaczy. New York Times podaje, że obecnie jest 12 takich terapeutów.

Taki zawód to super sprawa – przede wszystkim dlatego, że stawki można mieć ponadprzeciętne. Tania terapia, może przecież nie być zadowalająca dla super bogacza.

Na czym mają polegać główne problemy bogaczy? Na specyficznym połączeniu symptomów znudzenia, depresji i narcyzmu. Bogacze odczuwają część symptomów charakterystycznych dla depresji – jak trudności z zasypianiem, brak radości życia, brak zainteresowania (lub nadmierne zainteresowanie seksem czy jedzeniem). Przy tym wszystkim, cechuje ich wysoki poziom lęku, ale najczęściej skoncentrowany na relacjach między ludzkich i trudnościach z zaufaniem drugiej osobie – w tym aspekcie trudna jest też terapia, bowiem pacjenci Ci mają też trudności by zaufać terapeucie.

9. Psychologiczne wsparcie dla pracowników z depresją

Przemęczenie pracą i frustracja posunięta tak daleko, że depresja pracowników przybiera najgorszy z możliwych scenariusz – czyli próbę samobójczą, to coraz częstszy przypadek we współczesnym świecie. Kilka lat temu głośno było o France Telecom, w którym samobójstwo popełniło 23 pracowników. Teraz, na arenę mediów wkracza właśnie Foxconn, w którym – jak dotąd – samobójstwo popełniło 7 pracowników. Żaden z nich nie miał jeszcze 25 lat.

Choć wizja rzucających się okien pracowników firmy to przerażający scenariusz, prawda jest też taka, że ilość samobójstw w obu firmach niekoniecznie można zwalić” na warunki pracy. Wprawdzie pensja 1750 $ rocznie, jaką zarabia szeregowy pracownik Foxconn, na pewno nie uszczęśliwia, ale też nie powoduje masowego rzucania się z dachu budynku. W Chinach, średnia samobójstw w populacji wynosi 14 osób na 100.000. Foxconn zatrudnia 300.000 osób, co oznacza, że wskaźnik w firmie i tak jest 6 razy mniejszy niż średnia! Czy można tu zatem mówić o fali samobójstw?

Media rozdmuchały sprawę tak bardzo, że Foxconn chcąc ratować swój wizerunek, zdecydował się na zatrudnienie specjalistów – psychologowie i psychiatrzy będą starać się pomóc pracownikom firmy radzić sobie z negatywnymi emocjami i wykrywać przypadki depresji wymagającej leczenia. Taki gest jest niewątpliwie zacny i może pomóc pracownikom firmy. Być może inne korporacje – również te międzynarodowe powinny uczyć się od Chin? W końcu depresja staje się drugą (po chorobach serca) największą plaga XXI wieku, a ilość zachorowań na depresję stale rośnie.

10. Psycholog w cyrku

Dość niszowy zawód, bo psycholog cyrkowy pracuje jedynie z osobami, które występują w cyrkach. Tych zaś jest coraz mniej, choć z drugiej strony mamy przecież popularny Cirque du Soleil czy niezwykły francuski park rozrywki Puy du Fou oparty o spektakle.

for.:Joshua Coleman/unsplash.com

Psycholog w cyrku zajmuje się opieką psychologiczną nad artystami, którzy statystycznie częściej niż przedstawiciele innych zawodów doświadczają uczucia niepokoju czy stresu. Ma też za zadanie pomagać im w pokonywaniu własnych ograniczeń.

W sumie praca nieco podobna do pracy psychologa sportu, ale jednak nieco bardziej „egzotyczna”.

I co – wybraliście już nową specjalizację?

fot.: Clark Tibbs / Unsplash.com