Lekarstwa na chorobę Alzheimera niestety nie ma. Naukowcy nie ustają jednak w wysiłkach i próbują znaleźć nie tylko sposób na to, by zapobiec demencji, ale również na to, jak proces degeneracji mózgu opóźnić. Z najnowszych badań wynika, że efektywnym sposobem mogą być spacery. Niestety, aby były skuteczne, muszą być dość długie i regularne. (Nie na darmo Dulska kazała mężowi spacerować na Kopiec).
Jak odkryli naukowcy z University of Pittsburgh w Pensylwanii, 8 km spaceru w ciągu tygodnia, może skutecznie zmniejszać ilość obumierających komórek mózgowych, pozwalając na zachowanie objętości mózgu i spowolnienie procesu demencji. Jeśli nie masz Alzheimera ale chcesz, aby twój umysł był w formie, powinieneś spacerować minimum 10 km tygodniowo.
Badania przeprowadzone przez naukowców trwały prawie 20 lat. Dr Cyrus Raji, który przewodził badaniom, chciał znaleźć odpowiedź na pytanie, czy aktywność fizyczna pomaga zapobiegać oraz spowalniać proces demencji. Odpowiedź na oba jego pytania jest pozytywna, choć jasnym jest, że nie wystarczy spacerować przez całe życie, by na 100% zabezpieczyć się przed Alzheimerem. Regularne spacery mogą jednak opóźnić proces dewastacji mózgu.
Dodaj komentarz