Podczas ostatniej konferencji Stowarzyszenia Psychologów Brytyjskich (sekcja psychologii klinicznej) jeden z uczestników – Frank Ryan z Birkbeck College przedstawił ciekawą metodę terapeutyczną pomagającą osobom uzależnionym. Metoda ta wykorzystuje nowe technologie – takie jak komputer czy komórka.
O co w metodzie chodzi? Głównie o nauczenie uzależnionych odwracania uwagi od sytuacji, które przypominają mu o uzależnieniu (czyli od kieliszka czy papierosa).
Przyjrzyjmy się bliżej temu, dlaczego odwracanie uwagi jest takie ważne. Stary dowcip psychologiczny brzmi „NIE myśl o różowym słoniu” – co w tej chwili zobaczyłeś? Czy nie słonia przez przypadek? Im bardziej unikamy myślenia o czymś, tym mocniej myśl ta przebija się przez nasze blokady i nie daje nam spokoju. Uzależnieni starają się zapomnieć o używkach, nie myśleć o piciu czy narkotykach, nie „kusić” losu. W efekcie, im mocniej nie chcą myśleć, tym mocniej są do takich myśli przywiązaniu (ach, ten słoń). A we wszystkim, co ich otacza widzą symbole swojego uzależnienia, bądź dostrzegają jego elementy (alkoholik wszędzie widzi kieliszki, trunki, poznaje samych barmanów i zaczepiają go jedynie podpite osoby).
Przy takim natłoku sygnałów związanych z uzależnieniem, chorzy często się łamią i wracają do nałogu.
Frank Ryan postanowił więc „odczulić” uzależnionych i wypędzić im z głów „grzeszne” myśli. Wykorzystał do tego komputer i specjalnie stworzony program, który uczy uzależnionych jak odwracać uwagę od przedmiotu uzależnienia i pokonać ten czas, kiedy w syndromie odstawienia wszystko kojarzy się z przedmiotem uzależnienia. Metoda okazała się być skuteczną – testy przeprowadzono na 92 osobach i okazało się, że udało się je „przeprogramować” na tyle, by koncentracja uwagi na przedmiocie uzależnienia przestała być przeszkadzająca.
fot.:John Tuesday/Unsplash.com
Dodaj komentarz