Obraz samego siebie jest dla każdej jednostki niezwykle istotny. Podejmujemy w końcu sporo wysiłku by utrzymać pozytywny obraz siebie, nierzadko zakopując się w górę mechanizmów obronnych, które utrzymują nasz pozytywny wizerunek. Część obrazu „ja” to fizyczna strona nas samych. Od tego jak oceniamy nasz własny wygląd i atrakcyjność zależy w naszym życiu bardzo wiele – począwszy od wyboru kierunku kształcenia, przez dobór partnera, poczucie zadowolenia ze związku aż do konkretnych osiągnięć w karierze zawodowej.

Z najnowszych badań przeprowadzonych przez Amerykański Instytut Psychologii Zdrowia wynika, że nasz obraz może też wpływać na chęć chodzenia na siłownię. A konkretnie, realny obraz (w lustrze) zniechęca kobiety do ćwiczeń na siłowni.

Większość sal przeznaczonych do fitnessu czy ćwiczeń na sprzęcie wyposażona jest w lustra, w których osoby ćwiczące mogą kontrolować swoją postawę i prawidłowość wykonywanych ćwiczeń. To co miało być udogodnieniem, dla kobiet jest jednak deprymujące.

Badacze porównali dwie grupy kobiet – jedna ćwiczyła przez 20 minut na sali wyposażonej w lustra, druga na sali bez luster. Okazało się, że kobiety które ćwiczyły przed lustrami po 20 minutach czuły się mniej zrelaksowane, mniej naenergetyzowane a ich samopoczucie psychiczne uległo pogorszeniu. Dodatkowo nie odczuwały żadnej poprawy w zakresie zmęczenia psychicznego. (a kobiety które ćwiczyły bez luster deklarowały zmniejszenie psychicznego,. wywołanego pracą i codziennym życiem napięcia).

Co ciekawe, gorzej po ćwiczeniach w sali z lustrami czuły się również te kobiety, które deklarują że są zadowolone z wyglądu swojego ciała i swojej urody. Albo więc lustra globalnie wpływają na kobiety źle, albo nawet te kobiety, które twierdzą że uważają że są atrakcyjne nie do końca czują się pewnie…

źródło: scienceblog.com